Kto by pomyślał, że na końcu świata, w malutkiej wsi Beskidu Niskiego powstanie ZOO i wioska smerfów? Chyba tylko właściciel tego przybytku. Pewnie myślicie, że zobaczycie tam tylko kury i kozy. Również, ale prócz tego białe jelenie, indyjskie krowy zebu z garbem, krowy szkockie, alpaki, daniele, strusie emu, owce kameruńskie, osiołka czy lamę. Warto odwiedzić to miejsce wspólnie z rodziną.

Z OSW Radocyna startujemy w stronę miejscowości Konieczna drogą szutrową, która na niektórych odcinkach będzie zmieniała się w drogę leśną. Pierwszy ostrzejszy, ale krótki podjazd, zaczyna się już w samej Radocynie, przy dawnym cerkwisku. Na miejscu, gdzie kiedyś stała cerkiew, pozostał krzyż, kamienie z podmurówki oraz fragmenty posadzki. Leśny podjazd to dobra rozgrzewka.

Po siedmiu kilometrach docieramy do Koniecznej, w której warta uwagi jest, tym razem kompletna, Cerkiew św. Bazylego z 1905 roku. Wewnątrz mieści się ikonostas (o rzadko spotykanym, schodkowym układzie ikon), przywieziony z Sambora w 1912. Sufit i ściany pokrywają polichromie. Obok świątyni znajduje się cmentarz z kwaterą żołnierzy poległych w czasie I wojny światowej.

Jedziemy dalej drogą asfaltową w stronę Zdyni. Po około 2 km na niewielkim wzgórzu możemy zauważyć wioskę smerfów. Skręcamy w lewo zgodnie z oznaczeniami i odnajdujemy Mini Zoo, które jest ciekawą atrakcją nie tylko dla najmłodszych. Możemy zakupić tutejsze wyroby mleczne. Wracamy do drogi głównej i udajemy się w stronę centrum wsi.

W Zdyni również znajdziemy cerkiew. Jest to świątynia pw. Opieki Matki Bożej z 1795 roku. Funkcję świątyni greckokatolickiej pełniła do akcji „Wisła”. W 1947 cerkiew przeszła na własność Skarbu Państwa. Po 1947 obiekt był współużytkowany przez parafię prawosławną i rzymskokatolicką. W 2009 cerkiew stała się wyłączną własnością Kościoła Prawosławnego.

W Zdyni, skręcając w prawo przy remizie strażackiej, udajemy się na ostatni odcinek dzisiejszej trasy. Po kilkuset metrach, po lewej stronie, znajdziemy miejsce warte szczególnej uwagi ze względu na odbywający się tutaj co roku Festiwal Kultury Łemkowskiej WATRA. Miejsce festiwalu będziemy mijać po lewej stronie, przemierzając drogę ku Radocynie. Czterokilometrowy szutrowy przejazd przez całkiem pokaźne wzniesienie zakończy naszą wycieczkę. Ostatni zjazd do Radocyny to już czysta przyjemność.