Dzisiaj dojedziemy do Wołowca –  wsi, którą wiele lat temu Andrzej Stasiuk wybrał na swoją przystań.  Poeta, dramaturg, eseista, laureat wielu prestiżowych nagród. To tutaj Andrzej Stasiuk założył wraz z żoną jedną z najbardziej rozpoznawalnych oficyn wydawniczych – Wydawnictwo Czarne. 

Z leśnego parkingu pod kolejką Magura Ski Park zjeżdżamy do głównej drogi i skręcamy w lewo na Małastów. Mijamy murowaną cerkiew św. Kosmy i Damiana. Wybudowana w 1805 roku, obecnie służy jako kościół rzymskokatolicki oraz jako cerkiew greckokatolicka parafii w Pętnej. Podążamy dalej drogą asfaltową, aby przed mostem na rzece Sękówka skręcić w prawo. Po prawej stronie zauważymy odnowiony cmentarz wojenny nr 67 – Ropica Ruska.

Przed nami 13 kilometrów podjazdu 🙂

8 km – Bodaki. Tutaj w bliskim sąsiedztwie siebie znajdziemy dwie cerkwie. Obie pw. św. Dymitra, jedna z nich z 1902 roku – greckokatolicka, natomiast ta z 1934 roku – prawosławna.

12 km – Bartne jest miejscowością, w której możemy podziwiać bardzo wiele zabytkowych chyż. Po lewej stronie trasy stoi cerkiew prawosławna św. Kosmy i Damiana, ale jest ona nieczynna kultowo, stanowi filię Muzeum Karwacjanów w Szymbarku. Za cerkwią znajdziemy spichlerz z niewielkim przedstawieniem kamieniarki, która jest bardzo znana w okolicy. To właśnie z Bartnego pochodzi w większości budulec charakterystycznych w okolicy krzyży przydrożnych. Przy samym końcu wsi możemy pojechać prosto do Bacówki PTTK w Bartnem, aby tam się posilić, lub od razu skręcamy w prawo, aby Winnym Szlakiem Rowerowym (leśna droga szutrowa) dojechać do drogi asfaltowej pomiędzy Wołowcem a Pętną.
Po osiągnięciu drogi asfaltowej skręcamy w lewo do Wołowca.

21 km – Wołowiec. Dwa kilometry zjazdu doprowadzi nas do Wołowca. W tej malutkiej wsi znajduje się siedziba Wydawnictwa „Czarne”, które jest znane przede wszystkim jako wydawca twórczości Andrzeja Stasiuka. Na końcu wsi stoi cerkiew Opieki Matki Bożej wybudowana w 1766 roku. To zachodniołemkowska, drewniana cerkiew konstrukcji zrębowej, o ścianach zewnętrznych i dachach pokrytych gontem.

28,5 km – Banica. Tutaj zjeżdżamy z asfaltowej drogi i kolejne dwa kilometry przemierzamy leśną ścieżką, po czym wjeżdżamy na piękną szutrówkę, która doprowadzi nas do serpentyn wiodących na Przełęcz Małastowską.

36 km – Przełęcz Małastowska. Na szczycie warto odwiedzić cmentarz wojenny nr 60, austriacki cmentarz wojenny z czasów I wojny światowej, zaprojektowany przez Dušana Jurkoviča. Znajduje się w pobliżu schroniska. W osi cmentarza usytuowana jest drewniana kaplica z kopią obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej oraz tablicą inskrypcyjną o treści (tłum.): „Pamiętajcie w swoich pełnych szczęścia dniach, Że na tej ziemi gorzał zaciekły bój, Że tu tysiące odniosło śmiertelne rany, Aby wokół was rozkwitało błogosławieństwo słońca”. Na tym cmentarzu spoczywa 174 żołnierzy austro-węgierskich.

Po zwiedzeniu cmentarza udajemy się kolejne dwa km wymagającą starą „drogą węgierską” do punktu startowego. Osobom o słabszej technice sugerujemy zjazd drogą asfaltową.