Nazwa tej trasy: „Autostrada Słońca” nie jest przypadkowa. Znajdziemy na niej naprawdę szybkie odcinki, szczególnie pod koniec naszej wycieczki. Idealna trasa dla osób, które chcą w spokoju i bez żadnych przeszkód technicznych rozkoszować się beskidzkimi szutrami i otaczającą przyrodą. Kolejna trasa zaliczana do „rodzinnych”, ale już dla ambitniejszych dzieciaków i młodzieży.

Z OSW Radocyna kierujemy się do miejscowości Czarne. Po prawej stronie pracownia ceramiki Pana Jurka Szczepkowskiego oraz sklep z wyrobami. Zaraz za pracownią, na rozwidleniu dróg, bardzo charakterystyczna XIX-wieczna kapliczka. To tzw. kapliczka domkowa – w jej wnętrzu można odnaleźć zachowane fragmenty fresków. 200 metrów dalej po lewej stronie bacówka Józefa Klimowskiego.

Cała droga przez Czarne jest podjazdem wymagającym odrobiny zaangażowania. Po lewej stronie symboliczne drzwi projektu Natalii Hładyk: „Drzwi do zaginionego świata”, który powstał, aby upamiętnić istnienie dawnych łemkowskich wsi i ich mieszkańców. Po przeciwnej stronie drogi znajduje się cmentarz wiejski oraz cerkwisko po cerkwi św. Dymitra. Obecnie cerkiew ta znajduje się w skansenie w Nowym Sączu, gdzie została przeniesiona w 1993 roku. Od 2017 roku odbywają się w niej okazjonalnie nabożeństwa prawosławne.

Droga w miejscowości Jasionka zmienia się w drogę asfaltową. Czeka nas również zasłużony zjazd w dół, a zjeżdżając, po lewej stronie miniemy dużą hodowlę krów mięsnych.

Na ósmym kilometrze dotrzemy do miejscowości Krzywa. Po lewej stronie cerkiew św. Kosmy i Damiana z 1926 roku. Warto zwrócić uwagę na jej charakterystyczną konstrukcję. Po przeciwnej stronie drogi znajduje się budynek Centrum Narciarstwa Biegowego, który koniecznie trzeba odwiedzić zimą, z uwagi na fakt, że w okolicy znajduje się wiele biegowych tras narciarskich.
Po kolejnym kilometrze skręcamy w lewo w szutrową drogę, gdzie czeka nas 4 km podjazd do szczytu Kamienny Wierch. Fani historii i lotnictwa mogą wcześniej odwiedzić Pomnik Lotników Polskich w Banicy. Upamiętnia on siedmiu polskich lotników, którzy zginęli podczas II wojny światowej, gdy ich samolot został zestrzelony w czasie lotu bojowego z zaopatrzeniem dla powstańczej Warszawy.

Kamienny Wierch jest najwyższym punktem dzisiejszej wycieczki (710m n.p.m.). Z jego szczytu czeka nas długi na 6 km zjazd do początku dzisiejszej trasy.